W nie tak znów odległych czasach XX wieku wydawało się, iż nauka przez Internet miała zagorzałych przeciwników. Zarzucali w najgorszych wizjach dehumanizację procesu nauczania zamieniając ludzi w istoty mało uspołecznione, podobne do robotów bez uczuć. Jak zawsze, są plusy i minusy takich form kontaktu.
Obecna sytuacja związana z walką z koronawirusem pokazuje jednak, że nauka on – line jest najlepszym wyjściem z sytuacji dla bezpieczeństwa polskich rodzin. Zapobiega rozprzestrzenianiu choroby. Dziś (na szczęście) niemal każda szkoła wyposażona jest w sale komputerowe, każda rodzina korzysta z laptopów, smartfonów i internetu. Zgodnie z zaleceniami MEN nauczyciele i uczniowie naszej szkoły przeszli na tryb zdalnej nauki przez internet.
Jak to wygląda w praktyce, chcemy przybliżyć czytelnikom informacje na ten temat. Poprosiliśmy dyrektora szkoły Macieja Barańskiego o wypowiedź:
Wypowiedź dyrektora szkoły Macieja Barańskiego – “Szkoła Podstawowa im. Adama Mickiewicza w Łebie z dniem 16.03.2020 r. wprowadziła we wszystkich klasach IV-VIII zdalną pracę nauczycieli z uczniami. Zajęcia odbywają się przy wykorzystaniu aplikacji dedykowanych dla oświaty: Claasroom Google i NUADU. Wszyscy uczniowie i nauczyciele w okresie od 9-13.03.2020 r. zostali przeszkoleni, uczniom nie posiadających komputerów zapewniono tablety z dostępem do Internetu. Zajęcia odbywają się zgodnie z tygodniowym planem lekcyjnym. Nauczaniem objęte są wszystkie przedmioty, a tematy zajęć i frekwencja uczniów są odnotowywane w E-dzienniku. W klasach I-III nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej każdego dnia do godziny 8.30 przesyłają za pośrednictwem E-dziennika „Kartę pracy ucznia”, wskazując zakres materiału, odniesienie do podręcznika i ćwiczeń oraz objaśnienia nauczyciela. Dla kilku rodziców nie posiadających dostępu do E-dziennika materiał jest przekazywany w formie MMS – zdjęcia przesłanego na wskazany numer telefonu. Dodatkowo nauczyciele klas I-III każdego dnia pełnią dyżury – konsultacje dla rodziców za pośrednictwem E-dziennika i telefonu w godzinach 10.00-11.00 i 16.00-17.00. Nauczyciele oddziałów przedszkolnych i nauczyciele nielekcyjni od 18.03.2020 r. publikować będą na stronie internetowej szkoły materiały edukacyjne związane bezpośrednio z obszarem pracy i zakresem, który może być przydatny rodzicom i uczniom szkoły w edukacji i wychowaniu dziecka.”
Dziękujemy za przybliżenie informacji o pracy szkoły w tak trudnych czasach.
Tak to wygląda w praktyce, oczywiście nauczyciele nielekcyjni wykonują inne powierzone obowiązki np. praca w MOL NET, dokumentacja szkoły.
Byliśmy oczywiście zainteresowani, jak to wygląda z perspektywy rodziców, dla których nie ma co ukrywać, taka szkoła on – line jest dużym obciążeniem, wymaga ze strony uczniów samodyscypliny i odpowiedzialności.
Krótki wywiad z Panią Agnieszką, mamą ucznia klasy III naszej szkoły.
1.Jak wygląda zdalna praca ucznia w klasie III SP?
– P. Agnieszka: Praca zdalna jest zorganizowana w jasny sposób. Zadania, lekcje rodzic otrzymuje przez e-dziennik, są to jasne wytyczne. Uczeń, który zna swój podręcznik, właściwie sam wie jak z niego korzystać. Oczywiście praca zdalna, bez nadzoru nauczyciela wymaga samodyscypliny i chęci do pracy, co już jest sprawdzianem dla dziecka.
2. Czy przebiega ona bez zakłóceń, jeśli chodzi o kontakt z nauczycielem?
– P. Agnieszka: Wraz z wytycznymi do pracy zdalnej rodzice za pośrednictwem e-dziennika
zostali poinformowani jak i kiedy mogą skontaktować się z wychowawcą lub nauczycielem. Dodatkowo wychowawca pełni telefoniczny dyżur w godzinach popołudniowych, co jest ważne dla pracujących rodziców, którzy chcą się skontaktować z wychowawcą.
3. Jak się czuje uczeń pracując w taki sposób?
– P. Agnieszka i syn: Jak? Zapytałam. Fajnie! Ale już trochę tęsknię za szkołą i kolegami. I to jest największy minus tej pracy w domu. Brak kontaktu z rówieśnikami, a tego nie da się zastąpić.
4. Czy można w tym znaleźć jakieś pozytywne strony?
– P. Agnieszka : W tak trudnej i nowej dla wszystkich sytuacji należy doszukiwać się dobrych stron, aby praca była przyjemniejsza. Samo to, że dziecko zatęskni, a tym samym doceni możliwość chodzenia do szkoły jest dużym pozytywem tej trudnej sytuacji.
Wspólnie spędzony czas na nauce pozwoli też dostrzec rodzicowi mocne i słabsze strony edukacyjne dziecka, można coś nadrobić lub coś pochwalić. Bardzo pozytywny jest nienormowany czas pracy, co chyba najbardziej podoba się mojemu dziecku. Ważna jest nasza postawa w tym czasie, którą obserwuje i naśladuje dziecko, więc nie marudzimy tylko pracujemy.
Dziękujemy za wywiad.
Z rozmów prywatnych, przeprowadzonych z rodzicami, których spotykamy idąc na konieczne zakupy (z zachowaniem środków ostrożności) wynika, że dla rodziców taka forma pracy szkoły obciąża ich dodatkowo, muszą więcej uwagi poświęcić dziecku, ale jest to konieczność w dobie zagrożenia koronawirusem. Mamy nadzieję, że podjęte przez społeczeństwo środki ostrożności dadzą efekt pozytywny.
Jabłkowska Ilona, Malwina Szuster, Anna Rogala, Anna Kowalczyk